Witajcie, nie wiem czy piszę w dobrym dziale ale wydaje mi się najlepszy. Od kilku lat prowadzę pasiekę niedaleko Orawy geograficznie to jeszcze Podhale ale tak naprawdę to dziwny twór między Podhalem/Gorcami/Orawą a mianowicie Raba Wyżna. Jeżeli chodzi o pożytki to nie ma u nas rolnictwa. jedynie amatorskie ale w minimalnym stopniu. Pasiekę mam zlokalizowaną niedaleko lasu (+/- 500metrów) las mieszany z zdecydowaną przewagą iglastego. Ponieważ rolnictwo raczej skupia się na pozyskiwaniu siana to na wiosnę są ogromne pola mniszków i na ten miód nie narzekam. Potem czerwiec to wielokwiat. Maliny, akacje, koniczyna itp. Lipiec to jak się uda jest lipa. Sam nasadziłem około 100 sztuk w okolicy ale to dopiero 4 letnie drzewka. Nie udało się jeszcze zebrać czystej spadzi. Najczęściej jest to miód nektarowo spadziowy. Jakie mam matki obecnie? Nie wiem. Pszczoły przejąłem już z matkami i nie wymieniałem. Pszczoły same to robią. Ponieważ zbiory nie są dla mnie zadowalające a i pszczoły trochę złe, pomyślałem o wymianie matek. Szukam rasy która byłaby odpowiednia dla terenu z opisu i klimatu podgórskiego. Podobny do orawskiego - trochę cieplej (około 2/3 stopni różnicy) Kolega z pasieki oddalonej 3 km ma CT46 i jest bardzo zadowolony. Proszę o pomoc lub o informację jakie macie matki w jakim rejonie Polski i jak się to sprawdza, na jakie pożytki?

Wokół mnie tylko lasy:) Ja też szukam ras które sprawdzą się na moim terenie:) Fajnie mi się pracuje z Gemą, coraz bardziej podobają mi się praca z BF tylko nie wiem jak z miodem ale pyłku nosi sporo. W tym roku będę dalej sprawdzał nowe rasy cdn.

A jak ze zbiorem? Miodna to jest pszczoła? Jakiegoś hodowcę CT46 lub Alpejka możecie polecić?

U mnie jest miodna... Jak jest dobry rok to każda Ci sporo przyniesie. Rok 2017 r. nie był najlepszy a jednak gema sporo dała miodu na moim terenie. Ważna jest też prawidłowa gospodarka dopasowana do pożytków. Jeśli sąsiad poleca ci ct46 to warto ją wypróbować ale bierz od tego samego źródła:) Alpejkę to kolega z forum oferuje...ja go polecam bo ładne matki produkuje:)

A który to kolega z forum? Jakiś namiar na niego?

Polecam Zubrada ma świetne matki. Co do alpejki, to jest to pszczoła bardzo dynamiczna na wiosnę. Bardzo dobrze nosi spadź, ma tylko jedną wadę. Jest niesamowicie rojliwa.

Judym a Ty tylko na alpejce bazujesz? Zastanawiam się czy próba ct46, alpejki i Kaukaza na jednej pasiece ma sens? Aby porównać ktore warto wybrać.

CT 46 to po prostu Carnica Troiseck modyfikowana przez naszych hodowców , ponieważ materiału wyjściowego nie ma już nawet w Austrii . Jak byłem na międzynarodowej konferencji w Burzeninie , to Austriacy sobie żartowali , że Sklenar i Troiseck to tylko można w Polsce dostać , bo u nich , to teraz mają tylko Austriaczkę . W związku z tym CT 46 i CT 46 , to mogą okazać się dwie różne pszczoły .
Alpejkę opisał Janusz , ma wielu zwolenników , ja dodam , że jest to łagodna pszczoła , tolerująca przeglądy nawet przy gorszej pogodzie . Mam wrażenie , że Pan Loc jeszcze ją trochę modyfikuje , ale jest to dobry materiał , a ten hodowca wie co robi .
Kałkaza odradzam na Twoim terenie - jest to pszczoła która choruje po spadzi . jeśli się nie mylę , to z tego właśnie powodu jest zakazana w Czechach i na Słowacji . Miałem Muchurską z Końskowoli i Mingrelską od ŚP. Dr Zawilskiego . Pszczoła o powolnym rozwoju wiosennym . Tworzy rodziny o średniej sile . W czystej rasie łagodna , pokolenie F2 , F3 bez kija nie podchodź . Miód sklepi na mokro , jest rzadszy o większej zawartości wody . Potrafi pozyskać miód z niczego - czy na pewno ??? Jest rabusiem , który wprasza się do innego ula , po to by skubnąć trochę miodu . Bardzo słabo dba o higienę w ulu

Dziękuje Ci bardzo za wyczerpującą odpowiedź. Coraz bardziej utwierdzam się przy alpejce. Myślę również wziąć od kolegi 2 odkłady z tymi matkami - rzekomo ct46 i zobaczyć jak sobie poradzą. A mam jeszcze pytanie co do Buckfast - nie planuje jej sprowadzać ale na kilku forach spotkałem się z opiniami, że świetnie się nadaje na terenie całego kraju ale wydaje mi się, że tylko w miejscach gdzie występują obfite pożytki. Jakie jest Wasze zdanie? Czy ta pszczoła ma rację bytu na Orawie czy Podhalu? A i jeszcze jedno. Radku, będę się z Tobą kontaktował w sprawie matek

Sam jestem ciekawy jak BF da sobie radę w sezonie:) Wczoraj robiłem przegląd to już jest sporo świeżego nakropu a pożytki mam umiarkowane więc się dobrze zapowiada:)

Już o tym pisałem , że nie miałem lepszej pszczoły niż jest BF kb . Ta pszczoła ma potencjał . Jeśli bym prowadził pasiekę wędrowną i jeździł z pożytku na pożytek , to matka czerwiła by mi na 2 korpusach . Nie mam takiej potrzeby i zamykam ją na 1 korpusie , ale jeśli bym prowadził pasiekę stacjonarną ze słabymi pożytkami , to zapewne zastosował bym izolator 3 ramkowy i też by było dobrze . Ta pszczoła jest wybitnie łagodna i nie rojliwa . To ja decyduję co chcę osiągnąć i z tą pszczołą jestem w stanie to osiągnąć . Utrzymuję taką siłę jaka jest mi potrzebna . Z krainką jest dużo trudniej , gdyż ona myśli o rojeniu , z BK kb nie mam tego problemu . Janusz też miał Alpejkę i nie bardzo chciał słyszeć o BF . Teraz jak spróbował , to nie chce innej pszczoły , a przecież jest Twoim Darku sąsiadem . Wiele złego zrobiło sprzedawanie BF , które tylko leżały koło BF . Ja na początku mojej przygody z BF też najpierw kupowałem u nas w kraju i nie byłem zadowolony . Pszczoła którą sprowadziłem z Danii , dopiero spełniła moje oczekiwania . Są różne czasami sprzeczne opinie , ale są one głównie spowodowane tym , że ktoś kupił "kundla" zamiast BF
Ja osobiście polecam

No to już wiem w co musze się zaopatrzyć musze zapisać się u Ciebie na alpejki i KB

Moim zdaniem każdy pszczelarz musi spróbować kilka ras czy lini pszczół w swoich warunkach pożytkowych i dopiero podjąć decyzję z jaką pszczołą mu się najlepiej pracuje. Nie ma jednej prawidłowej odpowiedzi.